Jesień to coroczne przerabianie wszystkich zbiorów z sadu i nie tylko. Sięgamy po dobrze znane pyszności, ale też kultywujemy tradycję, wybierając okazy mniej popularnych smakołyków. Bez dwóch zdań do takich sezonowych skarbów należy pigwa i pigwowiec. O ich właściwościach możecie przeczytać tutaj, a najlepsze receptury znajdziecie w naszych kolekcjach przepisów. W duchu zero waste polecamy użyć pigwy lub pigwowca niemalże w całości.
Pestkówka - trunek z resztek
Jak to w przypadku domowych nalewek i likierów bywa, to sposób dla cierpliwych. Najpierw należy bowiem zebrać pestki, a następnie poczekać, aż w procesie maceracji wydobędziemy z nich pełną moc i aromat. Co ważne - jeśli nie mamy od razu wystarczającej ilości pestek, możemy mrozić je porcjami, a kiedy uzbieramy wystarczającą masę, wykorzystać do produkcji trunku. Taki rodzaj pestkówki charakteryzuje wysoka słodycz i dość gęsta konsystencja. Z pewnością jej walory docenią miłośnicy likierów.
Składniki:
- pestki z pigwowca lub pigwy 25 dag
- alkohol 48% 1 litr
- miód 125 ml
- sok z cytryny 30 ml
Przygotowanie:
- Opłukane pestki umieszczamy w 1,5 litrowej butelce i zalewamy roztworem miodu, soku z cytryny i alkoholu.
- Butelkę zakręcamy szczelnie i odstawiamy w ciemne miejsce na 4 tygodnie do maceracji.
- Po okresie maceracji filtrujemy i rozlewamy do butelek.
- Odstawiamy w chłodne, ciemne miejsce do dojrzewania na minimum 6 miesięcy.
Pestkówka - nie tylko do picia
Takie słodkie zapasy do domowej spiżarni możemy serwować jako aperitif lub remedium na "lepsze trawienie" po zakończonym posiłku. To jednak nie wszystkie możliwości wykorzystania mikstury. Podobnie jak amaretto, polska pestkówka może być wykorzystania do przygotowania deserów. Jednym z klasyków będzie tiramisu, w którym włoski trunek zastąpimy polską wersją. Gęsty płyn sprawdzi się świetnie do nasądzenia biszkoptów, blatów ciasta czy urozmaicenia kremów do warstwowych wypieków. Pamiętajmy jednak, aby takie łakocie serwować jedynie w gronie dorosłych domowników i gości.
