Posiadanie dużej ilości roślin jest bardzo korzystne. Oczyszczają one powietrze w domu. Na balkonie, parapecie i kwietnikach tworzy się zielona oaza, wśród której można wypocząć w tygodniu, bez wyjeżdżania z domu. Wszyscy jednak czasami wyjeżdżamy gdzieś na jakiś czas: nie tylko na wakacje, ale też w sprawach rodzinnych czy w interesach. Jeśli wasz wyjazd pokrywa się z podróżami lub obowiązkami znajomych osób, rodzina mieszka daleko, a sąsiadów nie znacie lub nie macie, trzeba wykorzystać inne sposoby na nawadnianie roślin. Wiele roślin doniczkowych podlewa się średnio co tydzień (a latem częściej). Problem zaczyna być poważny, gdy nie ma nas ponad 7 dni, a na zewnątrz panuje upał. Jak zrobić nawadniacz do roślin domowych?

Jak przygotować rośliny na urlop?

Wiosną i latem suszę w doniczkach może potęgować intensywne światło słoneczne zza okna. Przed wyjazdem przenieście rośliny doniczkowe w głąb domu. Storczyki i inne kwiaty, które potrzebują więcej światła, ustawcie w miejscach jasnych, ale z rozproszonym światłem. Możecie też połowicznie przysłonić rolety lub zasłony. Jeśli macie osłonięty od wiatru i słońca balkon, na którym rośliny nie są zbyt mocno nasłoneczniane i wytrzymują dłuższy brak wody, mogą na nim pozostać (złapią przy okazji wilgoć z powietrza i ewentualnego deszczu). Sukulentom z liśćmi, które kumulują wodę, w ciepłe dni na balkonie (i w domu) nic nie grozi. Aloes, rozchodnik czy eszewerię, możecie śmiało pozostawić na parapecie. 

Zanim zostawicie rośliny na balkonie, sprawdźcie też prognozę pogody. Jeśli zapowiadają się burze i wichury, a kwiaty na balkonie są delikatne (np. macie bratki lub surfinie), lepiej na czas wyjazdu schować je do środka. Wybranym kwiaty, które lubią podlewanie do podstawek, możecie zostawić odrobinę więcej wody w podstawce. Podlejcie je tuż przed wyjazdem, by woda w podstawce nie stała (bo wtedy korzenie zgniją).

Rośliny, które lubią wilgoć (w tym paproć, skrzydłokwiat czy zielistkę), możecie przestawić do łazienki i rozwiesić w niej wilgotne ręczniki, które będą pod waszą nieobecność schły, oddając wilgoć pomieszczeniu. Nie zamykajcie drzwi, by nic w międzyczasie nie spleśniało. 

Domowy nawadniacz do roślin z ręcznika papierowego i szklanki

Kuchenny ręcznik papierowy jest bardzo chłonny. Tę właściwość można wykorzystać z korzyścią dla roślin doniczkowych. Sięgnijcie po ręcznik papierowy i urwijcie z niego kilka listków. Złóżcie je i skręćcie mocno w dłuższy, cienki jak słomka rulonik. Następnie nalejcie do szklanki wodę po brzegi i postawcie obok doniczki. Włóżcie 1 koniec rulonika do wody, a drugi do doniczki. Końcówkę możecie lekko zakopać w podłożu, by nie wypadła. Szklankę z wodą i kilkoma takimi rurkami możecie postawić też pośrodku kilku roślin, tworząc domowy system nawadniający. Pobiorą sobie tyle wody, ile potrzebują. 

Jak nawadniać rośliny doniczkowe? Sposób „na butelkę”

Inny nawadniacz roślin doniczkowych zrobicie z plastikowej butelki. Wykorzystajcie czystą, umytą butelkę z zakrętką. Na pewno macie choć jedną w domu. Wywierćcie lub wypalcie kilka małych dziurek w korku, a następnie wlejcie do butelki wodę (najlepiej miękką, odstałą). Zakręćcie mocno i włóżcie korkiem do podłoża. Woda będzie sączyć się powoli przez dziurki w korku. Po wbiciu butelki w ziemię, przebijcie też igłą dno butelki, by wnętrze się nie zapowietrzyło (by system działał pod waszą nieobecność). Im mniejsza roślina, tym mniejsza może być butelka.