Zapewnijcie swoim balkonowym ulubieńcom dobry start w nowy sezon. Jeśli zimowaliście pelargonie w piwnicy, garażu lub na klatce schodowej, na początku marca będą wymagały wzmożonej troski. Ich liście i nowe pędy prawdopodobnie są wyciągnięte i blade, a część starszych jest też wysuszona. Całe szczęście te wdzięczne rośliny mają duże zdolności regeneracyjne. Gdy tylko poświęcicie im nieco uwagi, szybko odzyskają piękną formę

Jak obudzić pelargonie po zimie?

W momencie, gdy zimujące pelargonie zaczynają wypuszczać nowe pędy, to znak, że czas je doprowadzić do porządku po trudnym dla nich sezonie. Na początek dokładnie obejrzyjcie rośliny, czy nie zalęgły się w nich szkodniki, np. mszyce lub przędziorki. Jeśli nie ma niepokojących objawów, można od razu przejść do kolejnego kroku.

Odświeżanie i przycinanie pelargonii

Przenieście pelargonie do cieplejszego pomieszczenia, pousuwajcie z nich zaschnięte, pożółkłe liście i poobcinajcie wszystkie suche pędy - nic z nich już nie będzie, jedynie obciążają roślinę. Oczyśćcie też ziemię wokół łodyg z zeschniętych kwiatków. Przycinanie pelargonii po zimowym odpoczynku jest ważne, ponieważ stymuluje rozwój nowych pędów. Dzięki temu późną wiosną oraz latem rośliny będą gęstsze i bujniej rozkwitną. Pelargonie przycinamy nad 3-5 pąkiem (pamiętajcie, żeby ciąć nad liściem). Od tego momentu warto zadbać o jasne stanowisko dla naszych ulubieńców i regularne ich podlewanie oraz nawożenie.

Przesadzanie 

Kolejny krok to przesadzanie pelargonii do świeżego podłoża. Wyjmijcie rośliny z doniczek i otrzepcie ze starej gleby, następnie przełóżcie je do przygotowanych donic. Pelargonie po zimie sadzimy w ziemi uniwersalnej z dodatkiem perlitu (żeby była lepiej przepuszczalna). W doniczce musi być także odpływ i 2-centymetrowa warstwa drenażu (np. z keramzytu lub wermikulitu). 

Nawożenie

Żeby przezimowane pelargonie zdrowo się rozwijały na naszym balkonie oraz obsypały świeżymi kwiatami, trzeba je systematycznie nawozić. Szczególnie jest to wskazane w okresie wiosenno-letnim. Jednak po przesadzeniu do nowego podłoża rośliny jakiś czas nie będą potrzebowały specjalistycznych środków ze sklepów ogrodniczych. Wystarczy im naturalna odżywka z ziemniaka

Odżywka z ziemniaka - kuchenny nawóz do pelargonii

Po skuteczny nawóz do pobudzenia pelargonii warto udać się do kuchni. Ziemniaki zawierają wiele cennych pierwiastków, w tym azot, fosfor, potas, magnez, wapń, żelazo, sód i cynk, które potrzebne są roślinom do rozwoju korzeniu, zdrowego wzrostu oraz późniejszego kwitnienia.

Jak przygotować odżywkę z ziemniaka? 1 sztukę wystarczy dokładnie umyć i nie obierając pokroić na mniejsze kawałki, wrzucić je do blendera, dodać 1/2 litra wody i zmiksować całość na jednolitą papkę. Powstałą mieszankę koniecznie trzeba przecedzić przez gęste sitko, ponieważ do odżywienia pelargonii po zimie będziecie potrzebować wyłącznie płynu (resztki warzywa mogłyby zacząć gnić w ziemi i przyciągać owady). Gotową odżywką z ziemniaka podlewajcie pelargonie 1 raz w miesiącu. Zobaczycie, że w nowym sezonie wasze rośliny obsypią się kwiatami i będą największą ozdobą balkonu.