Zapachy w kuchni nie zawsze są przyjemne. Wiedzą o tym ci, którzy regularnie gotują bulion kolagenowy na kościach, przyrządzają galaretę wieprzową, smażą i marynują ryby w occie lub szykują flaki. Czasami też już na odległość i od progu goście wyczuwają, że w domu jest pies lub kot. Brudna i mokra sierść to jeden z najbardziej intensywnych domowych aromatów. W domu z zewnątrz może być czysto, a i tak zapach bywa mało przyjemny. Jest na to wszystko tani, a przy tym bezpieczny sposób

Naturalny odświeżacz powietrza - lepszy niż świeca zapachowa

Nie musicie ulegać modzie i kupować drogich świec sojowych. Czasami ich zapach jest zbyt słaby. Intensywność i projekcja kompozycji zapachowej to zawsze loteria i zależy od marki i użytych składników. Parafinowe zapachowe świece są tańsze, ale niewskazane dla astmatyków czy alergików. Ich opary drażnią drogi oddechowe. Jeśli przy ich rozpalaniu drapie was w gardle, pomyślcie o domowym odświeżaczu powietrza. 

Sezon na najlepsze pomarańcze i mandarynki w Polsce jest krótki. Wyciśnijcie z niego wszystko, co się da. Kilka mandarynek możecie zużyć do ciasta, kilka zjeść, a resztę zużyjcie na naturalny odświeżacz powietrza. Zróbcie w ich skórce nacięcia i włóżcie do nich goździki, gwiazdki anyżu lub nasiona kardamonu. Tak przygotowane mandarynki będą oddawać swój zapach przez kilka dni. Możecie je również zamienić na cytrynę. 

Innym sposobem na pozbycie się nieprzyjemnych zapachów z domu jest aromatyczny „kociołek”. Sposób ten jest szczególnie dobry, jeśli chwilę temu gotowaliście np. krupnik na kościach lub inne smakołyki. Do garnka z litrem wody włóżcie ulubione przyprawy lub owoce: 

  • cząstki pomarańczy, mandarynek lub cytryn ze skórką
  • rozmaryn
  • suszony tymianek
  • suszona lawenda
  • suszona bazylia
  • suszone liście laurowe
  • suszone liście eukaliptusa
  • oregano

Cytrusową mieszankę możecie też doprawić na słodko i korzennie: laską cynamonu, goździkami czy kardamonem. Dobrym sposobem zamiast kociołka będzie też ugotowanie dużej porcji kompotu jabłkowego z przyprawami, np. z laską wanilii i cynamonem. 

Domowy odświeżacz powietrza z pomarańczy

Jeśli nie macie ochoty już nic gotować, ani wietrzyć mieszkania, możecie iść na skróty. Skręćcie kaloryfer na „dwójkę”. Następnie pokrójcie pomarańczę w cienkie plastry i osączcie nadmiar soku za pomocą ręcznika papierowego. Rozłóżcie plasterki na kaloryferze ustawionym na niską moc. Gdy owoce podeschną, zwiększcie grzanie na „trójkę” lub „czwórkę”. Przez kolejne 2 dni owoce w domu się wysuszą, a wy będziecie czuć przyjemny zapach cytrusów.

Pomarańczę możecie zastąpić również innymi cytrusami - np. plastrami grejpfruta lub cytryny. Zapach pomarańczy działa uspokajająco, zaś grejpfrut i cytryna zwiększają koncentrację i dodają energii. Olejek eteryczny z grejpfruta dodatkowo zmniejsza apetyt.