W sklepie na 1 półce z miodami znajdują się zarówno najwyższej jakości produkty, jak i „mieszanki miodów”, które z różnych powodów mogą budzić wątpliwości. Na pewno przynajmniej raz trafiliście na etykietę z opisem „mieszanka miodów z UE” lub podobnym, ale sugerującym, że miód w ogóle nie pochodzi z Europy. Co może być nie tak z takim miodem i co zmieni rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi

„Mieszanka miodów spoza UE” - co może się pod tym kryć?

Pod taką zagadkową, niejasną adnotacją mogą ukrywać się zarówno miody dobrej, jak i kiepskiej jakości, które pochodzą np. z Chin. Używane w Chinach środki do ochrony roślin i poziom zanieczyszczenia środowiska nie sprzyjają populacji pszczół w tamtym rejonie świata. Ponadto, pochodzące stamtąd miody w jakiejś części mogą być podrabiane lub rozwadniane za pomocą syropu cukrowego. Przez takie praktyki produkcja jest większa i szybsza, ale miód staje się mniej wartościowy. Takie praktyki mają miejsce nie tylko w Chinach, ale również w Polsce i innych krajach. 

Niejasny dopisek o mieszance miodów (niezależnie od pochodzenia) sprawiał do tej pory, że klienci tak naprawdę nie wiedzieli, co i skąd kupują. Szczegóły na ten temat można było poznać dopiero po nawiązaniu kontaktu z producentem czy dystrybutorem, ale mało kto jest na co dzień tak bardzo dociekliwy. Otwierało to też furtkę do kombinowania ze składem miodu, np. mieszania w jednym słoiku miodu dobrej jakości z wątpliwym. Nowe przepisy, które wchodzą dziś w życie, mają to zmienić

Jakie zmiany na etykietach się pojawią?

Większa świadomość tego, skąd konkretnie pochodzi produkt, pomoże podjąć właściwą decyzję o zakupie. Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 13 października 2023 roku zmienia rozporządzenie w sprawie znakowania poszczególnych rodzajów środków spożywczych (Dz.U. z 2023 r. poz. 2233). Przepisy wchodzą w życie już dziś. 

Dzięki nowym zasadom łatwiej będzie nam ocenić, czy miód został zebrany i rozlany do opakowań w Polsce. Polscy producenci i sprzedawcy miodu będą musieli podać konkretny kraj lub kraje pochodzenia surowca. Te precyzyjne informacje pojawią się zamiast 3 enigmatycznych oznaczeń:

  • „mieszanka miodów pochodzących z UE”
  • „mieszanka miodów niepochodzących z UE”
  • „mieszanka miodów pochodzących i niepochodzących z UE”

Stowarzyszenie Polska Izba Miodu zgadza się z rozporządzeniem i wskazuje na jego korzyści dla klientów. Ze względu na okres przejściowy, pierwsze słoiki z nowymi oznaczeniami pojawią się w sprzedaży już w czerwcu. Do wyczerpania zapasów, ale nie dłużej niż przez 12 miesięcy od wprowadzenia nowych zasad, w sklepach będą jednocześnie sprzedawane miody ze starymi oznaczeniami. Produkty z najnowszych partii muszą jednak mieć już nowe oznaczenia na etykietach. 

Dodatkową informacją, która uwiarygadnia pochodzenie miodu, jest nr weterynaryjny pasieki. Podawanie go nie jest jednak obowiązkowe. Jeśli jednak widzicie go na opakowaniu, a oprócz tego jest jeszcze pieczątka z danymi kontaktowymi do pszczelarza, to z dużym prawdopodobieństwem miód wysokiej jakości. Producenci, którzy dostarczają miód wysokiej jakości, zwykle bez oporów zamieszczają takie informacje.