Dzięki mojemu prostemu, 2-składnikowemu detergentowi szyby będą lśnić, a wnętrze domu optycznie się rozjaśni. Bardzo lubię ten efekt, bo mieszkanie również wydaje się większe. Okna myję przynajmniej 3 razy w roku. Z reguły korzystałam z przeznaczonych do tego sklepowych płynów. Odkąd nasz pupil ma astmę, ograniczam gotową chemię do sprzątania z aromatami, barwnikami i innymi drażniącymi substancjami. 2 kuchenne składniki razem wystarczą, by osiągnąć błysk i czystość bez wysiłku i śladów po pocieraniu. Całą akcję zaczynam od ram okiennych. Gdy już one będą śnieżnobiałe, reszta to pestka. 

Czym umyć pożółkłe i poszarzałe framugi okien? 

Na framugach zatrzymuje się smog, kurz i mnóstwo brudu, przez co szarzeją. Dodatkowo często, pod wpływem słońca (i palenia papierosów) zaczynają one żółknąć. Framugi moich białych, plastikowych okien odzyskują dawny kolor dzięki rozjaśniającej mieszance.

Framugi myję roztworem kwasku cytrynowego z ciepłą wodą. Jeśli nie mam kwasku, do wody wciskam sok z kilku cytryn. Cytrynowy płyn zastąpi też może wybielająca pasta z sody oczyszczonej i wody. Mieszam je razem na gęstą pastę, nakładam gąbką, jednocześnie wcierając i zostawiam na chwilę. Następnie ścieram brud za pomocą gąbki nawilżonej w świeżej wodzie, odciskając ją na bieżąco. Trudno dostępne miejsca czyszczę za pomocą patyczków kosmetycznych nasączonych płynem lub pokrytych pastą. Wtedy zwykle przygotowuję płyn do mycia okien i zdejmuję firanki do prania.

Mycie okien octem i wodą destylowaną - skuteczny sposób z PRL

Czego, jak czego, ale octu w PRL nie brakowało. Ocet świetnie sprawdza się nie tylko w marynatach, ale również jako środek do mycia okien. W mieszance do mycia okien łączę go z wodą destylowaną (demineralizowaną). Możecie zastąpić ją przegotowaną wodą, która stała przez kilka dni. Woda destylowana nie jest tak twarda, jak nasza kranówka wysycona minerałami. W połączeniu z octem nie pozostawi ona zacieków i smug, o które łatwo przy twardej wodzie. Płyn myje, odtłuszcza i nabłyszcza szyby.

Myję je ściereczką z mikrofibry, delikatnymi, okrężnymi ruchami (nie z góry na dół). Podobnie postępuję z lustrami. Technika ta pozwala ograniczyć powstawanie smug. Okna na sucho wycieram już suchą, osobną szmatką, w podobny sposób lub biało-czarną gazetą, jeśli akurat mam jakąś w domu. Kulka z gazety pomaga je wypolerować. 

Jak zrobić octowy płyn do mycia okien? 

Do butelki ze spryskiwaczem wlewam 500 ml wody destylowanej i 500 ml octu (lub inną ilość, ale w proporcji 1:1). Mieszam je raz i gotowe. Jeśli okna myję po dłuższej przerwie (i są one mocniej zabrudzone), do 2 szklanek ciepłej wody wlewam 1/4 szklanki octu, a dodatkowo 1/2 łyżeczki płynu do mycia naczyń. Wzmocni on działanie octu, a dodatkowo zneutralizuje jego zapach. W sklepach widuję od czasu do czasu specjalny ocet do sprzątania, aromatyzowany kompozycją zapachową. Jeśli zapach octu mocno wam przeszkadza, możecie zdecydować się na taką alternatywę. 

Nasączam ściereczkę płynem do mycia i myję szyby okrężnymi ruchami. Na wolnym powietrzu, w ciepły, ale wietrzny dzień schną one od razu, dość szybko. Polerowanie czy wycieranie na sucho może więc często okazać się zbędne. Wtedy wystarczy wytrzeć do sucha miejsca, w których szyby łączą się z ramami.