Płytki w kuchni to najbardziej praktyczne rozwiązanie, by utrzymać higienę. Jeśli w kuchni jest linoleum (nawet nowoczesne) czy panele, między szpary może dostawać się wilgoć. Woda z czasem niszczy taką podłogę. Z zadbanymi płytkami wam to nie grozi, a dodatkowo są one łatwe do czyszczenia. Są one też znacznie bardziej eleganckie niż plastikowa, nawet najlepsza imitacja drewna czy kafelków. Jak czyścić płytki w kuchni? Używam do tego delikatnego, a jednocześnie skutecznego płynu z zaledwie 3 składników

Co zawiera i daje domowy płyn do kafelków?

Sklepowe płyny do mycia kafelków zwykle zawierają składniki, które nie są obojętne dla naszego samopoczucia, skóry (szczególnie, że w domu mamy alergików) i dla środowiska. Mają też niekończącą się listę składników, z której dla przeciętny zjadacz chleba taki jak ja, niewiele rozumie. 

Składniki mojego płynu wszyscy dobrze znają (na pewno stosowaliście je przynajmniej raz w życiu), są bezpieczne, a w połączeniu z wodą - po prostu skuteczne. Z ciepłą wodą mieszam kilka kropel olejku eterycznego z drzewa herbacianego i kwasek cytrynowy.

Kwasek doskonale rozpuszcza brud, osad i tłuszcz. Olejek z drzewa herbacianego to jeden z najsilniejszych, jeśli chodzi o właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Zdarza mi się używać go w rozcieńczeniu z innym olejem na wypryski na twarzy - tutaj też zda egzamin.

Zamiast niego wykorzystać możecie również eteryczny olejek laurowy, tymiankowy lub oregano - one również mają silne właściwości antyseptyczne. Zwróćcie uwagę, by były to naturalne olejki eteryczne - nie syntetyczne. Jeśli nie macie kwasku cytrynowego, możecie go zastąpić w przepisie sokiem z kilku cytryn. 

Jak robię prosty płyn do mycia kafelków?

Do 1 litra ciepłej wody wsypuję 2 łyżki kwasku cytrynowego. Dodatkowo wkrapiam kilka kropel olejku eterycznego z drzewa herbacianego i mieszam. Najwygodniej zrobić to w słoiku. Gotowy płyn do kafelków przelewam do butelki ze spryskiwaczem i podpisuję (by nikt się nie pomylił). Przechowuję z dala od dzieci. Spryskuję płytki kuchennym miksem, zostawiam na parę minut i przecieram - miękkim mopem (gdy to płytki podłogowe), gąbką lub ściereczką z mikrofibry.