Aronia to jeden z moich ulubionych owoców. Nie tylko ze względu na to, jak można ją wykorzystać w kuchni czy jej właściwości. Aronia nie sprawia też zbyt wielu problemów początkującym ogrodnikom. Wybacza naprawdę wiele, w tym brak nawożenia czy przegapienie terminu cięcia. O ile nawożenie jest opcjonalne (nie trzeba, ale warto je robić), o tyle przycinanie aronii jest konieczne.
Jak przeprowadzić przycinanie aronii?
Aronia ma tendencje do rozrastania się wzwyż (osiąga nawet do 3 m wysokości) i na boki. Przycinanie aronii wykonuję dla prześwietlenia, odmłodzenia i regeneracji rośliny. Cięcie służy oprócz tego formowaniu krzewu i temu, by późnym latem móc wygodnie, bez przedzierania się przez gęste krzaki, zebrać owoce. Cięcie pozwala też zwiększyć zbiory w sezonie. Wycinanie starych pędów pozwala też profilaktycznie wzmocnić roślinę i zapobiec rozprzestrzenianiu się szkodników i patogenów. Dostarcza też większej ilości światła niezbędnego owocom i składników odżywczych pędom, które tego potrzebują (bez odżywiania starych i zeschłych, które owoców już nie wydadzą).
Przycinanie aronii najlepiej przeprowadzić jeszcze w kwietniu, póki pędy są w stanie w spoczynku i nie zdążyły zakwitnąć. Jeśli jednak o tym zapomnicie, można też zrobić to w lecie. Młode krzewy po posadzeniu trzeba przyciąć o 1/3. W kolejnych latach przycinamy:
- pędy, które pokładają się na ziemi i rosną poziomo
- pędy, które są krzywe, krzyżują się z innymi utrudniając im swobodny wzrost
- pędy, które rosną zbyt nisko nad podłożem
- pędy nieestetyczne, przesuszone, chore i martwe
Aronia to krzew wieloletni. Najwięcej owoców wydaje między 2-6 rokiem życia, a żyć może nawet przez 20. W tym czasie pozwalam rozrastać się jej jak najbardziej swobodnie, zachowując przy tym powyższe zasady przycinania. 4-5-letnie aronie powinny mieć kilkanaście pędów. Nieprzycinana aronia może wydać ich nawet 60. Zaniedbany krzew daje zdecydowanie mniej kwiatów i owoców, a te dodatkowo dojrzewają wolniej i są narażone na szarą pleśń.
Konieczny jest złoty środek. Co roku w 4-6 roku życia rośliny wycinać należy 3-4 najstarsze i najbardziej zgrubiałe pędy. Na 1 krzewie powinno zostać jak najwięcej pędów z tego samego roku. Dzięki temu aronia zachowa zgrabny kształt i optymalny rozmiar. Starsze (7-8-letnie) pędy skracamy o co najmniej połowę długości, nad odgałęzieniem bocznym lub krótkopędem. Gdy przycinanie aronii mamy już za sobą, warto dokarmić ją na wiosnę i lato, z myślą o bogatych plonach.
Jaki nawóz do aronii zastosować?
Krzew lubi nawozy organiczne, szczególnie pokrzywę, a najlepiej gnojówkę z pokrzyw. Wzmacnia ona odporność rośliny, a przy tym pobudzi ją do wydawania owoców. Gnojówkę stosuję 2 razy w roku. Teraz, w kwietniu na pobudzenie i na przełomie czerwca i lipca, jako dodatkowe turbodoładowanie, między etapem kwitnienia a owocowaniem. Możecie stosować ją również do wielu innych roślin, w tym warzyw:
- bakłażanów
- pomidorów
- ogórków
- papryki
- cukinii
- dyni
Nawóz z pokrzywy bardzo lubią też róże, iglaki, drzewka owocowe, a także trawy ozdobne i trawniki. Nie przepada za nią za to cebula, fasola, czosnek, groch oraz kwiaty: azalie, rododendrony i wrzosy. Po pokrzywę na gnojówkę wybierzcie się w miejsca z dala od zabudowań i terenów przemysłowych.
Przepis na organiczny nawóz do aronii
Składniki:
- 1 kg pokrzyw
- 10 l wody (najlepiej deszczówki)
Dodatkowo: beczka plastikowa lub duże wiadro, gaza.
Sposób przygotowania:
- Ułóżcie na dnie wiadra lub beczki ziele pokrzywy, lekko dociskając.
- Zalejcie wodą i przykryjcie otwór pojemnika gazą.
- Odłóżcie w zacienione miejsce na ok. 2 tygodnie i sprawdzajcie nawóz. Nawóz w tym czasie będzie się pienił. Gdy na powierzchni nie będzie już piany, gnojówka będzie gotowa.
Nawóz przygotowuję i stosuję w tych samych proporcjach: 1:10. Do podlewania roślin używam gnojówki rozcieńczonej z wodą w proporcji 1:10.
Komentarze